niedziela, 8 grudnia 2013

nie pierniczki!

Grudzień, wszyscy pieką pierniczki. Będę piekła i ja:) Chyba nawet dzisiaj. Ale póki co upiekły mi się takie o muffiny. Nie pamiętam już skąd przepis, ale dzielę się, jeżeli ktoś poczuje się urażony, bo odnajdzie w nim swój, to przepraszam, ale po prostu nie pamiętam z którego zakątka internetu go wytrzasnęłam^^

składniki:

  • JEDNA I PÓŁ SZKLANKI MĄKI
  • TRZY CZWARTE SZKLANKI CUKRU
  • JEDNA CZWARTA SZKLANKI KAKAŁŁO
  • JEDNA ŁYŻECZKA SODY OCZYSZCZONEJ
  • JEDNA TRZECIA ŁYŻECZKI SOLI
  • PÓŁ SZKLANKI JOGURTU NATURALNEGO
  • PÓŁ SZKLANKI WODY
  • JEDNA TRZECIA SZKLANKI OLIWY/OLEJU
  • JEDNA ŁYŻKA LIKIERU SMAKOWEGO (U MNIE CZEKOLADOWY^^)
  • JEDNO ŻÓŁTKO


jako nadzienie wrzucam do środeczka co mam pod ręką. Czasami jest to pokruszona czekolada, czasami snikers, a czasem danio waniliowe:)

ps. wiem, że kakao to kakao, a nie kakałło, ale czasami lubię nazywać rzeczy po swojemu:)

No i standardowo jak to w muffinach, mieszamy suche skladniki osobno, mokre osobno:) mieszamy wsio razem, pieczemy 25min w 175 stopniach:)

tadam!



foremki serduszka muffiny ciasto


papilotki migdały muffiny

muffinowe serduszko

pakowanie wstążeczka migdały fioletowa polewa

pakowanie ciasteczek muffiny wstążka papier blaszka

No. I nie byłabym sobą, gdybym tego nie zapakowała (muffinki szły w gości)
Bierzemy blaszkę, owijamy papierem do pakowania, układamy ciacho i przewiązujemy wstążką:) proste? no pewnie, że proste:)

Miłego wieczoru!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz