niedziela, 22 grudnia 2013

dwudziestydrugi. Moja choinka

Migawki. Choinki. Jestem wyjechana. Nie mam komputera, aparatu i takich tam. Dzisiaj tylko migawki. Mojej choinki. Jutro ubieram drugą. 


I życzę Wam wszystkim radosnych, rodzinnych świąt, wypełnionych magiczną atmosferą!


PS. Do napisania, być może dopiero w nowym roku.

e.

niedziela, 15 grudnia 2013

a to piernik.

dzisiaj post do oglądania. Mało czasu, dużo pracy. Wszystko w biegu. Ale pierniczki muszą być.






ciasteczka serduszka skórka pomarańczy


pierniczki choinka światełka

miłego tygodnia i dłuższej doby:)
e.

wtorek, 10 grudnia 2013

świątecznie. Ciut.

Pierwsze lampki są. Cieszą bardzo, a nawet bardzo bardzo:)
Trochę bombek  zakupionych (zbieramy praktycznie od zera, ach ta młodość:))
Marzy mi się bardzo choinka ubrana w PRLowskie bombki. Stara nie jestem, ale jak przypomną sobie domową choinkę to myślę sobie -och i ach:) Ale, że za późno zaczęłam sobie myśleć to choinka będzie po prostu mega kolorowa.

 No i jeszcze chciałam się pochwalić (chyba nie wypada się chwalić?) że dorwałam lidlowską maszynę!O! Teraz tylko nauczyć się szyć! (mam nadzieję, że mam to w genach).

Pozdrawiam:)
e.

niedziela, 8 grudnia 2013

nie pierniczki!

Grudzień, wszyscy pieką pierniczki. Będę piekła i ja:) Chyba nawet dzisiaj. Ale póki co upiekły mi się takie o muffiny. Nie pamiętam już skąd przepis, ale dzielę się, jeżeli ktoś poczuje się urażony, bo odnajdzie w nim swój, to przepraszam, ale po prostu nie pamiętam z którego zakątka internetu go wytrzasnęłam^^

składniki:

  • JEDNA I PÓŁ SZKLANKI MĄKI
  • TRZY CZWARTE SZKLANKI CUKRU
  • JEDNA CZWARTA SZKLANKI KAKAŁŁO
  • JEDNA ŁYŻECZKA SODY OCZYSZCZONEJ
  • JEDNA TRZECIA ŁYŻECZKI SOLI
  • PÓŁ SZKLANKI JOGURTU NATURALNEGO
  • PÓŁ SZKLANKI WODY
  • JEDNA TRZECIA SZKLANKI OLIWY/OLEJU
  • JEDNA ŁYŻKA LIKIERU SMAKOWEGO (U MNIE CZEKOLADOWY^^)
  • JEDNO ŻÓŁTKO


jako nadzienie wrzucam do środeczka co mam pod ręką. Czasami jest to pokruszona czekolada, czasami snikers, a czasem danio waniliowe:)

ps. wiem, że kakao to kakao, a nie kakałło, ale czasami lubię nazywać rzeczy po swojemu:)

No i standardowo jak to w muffinach, mieszamy suche skladniki osobno, mokre osobno:) mieszamy wsio razem, pieczemy 25min w 175 stopniach:)

tadam!



foremki serduszka muffiny ciasto


papilotki migdały muffiny

muffinowe serduszko

pakowanie wstążeczka migdały fioletowa polewa

pakowanie ciasteczek muffiny wstążka papier blaszka

No. I nie byłabym sobą, gdybym tego nie zapakowała (muffinki szły w gości)
Bierzemy blaszkę, owijamy papierem do pakowania, układamy ciacho i przewiązujemy wstążką:) proste? no pewnie, że proste:)

Miłego wieczoru!

niedziela, 1 grudnia 2013

coraz krótszy dzień.

no hej:)
jak minął łikend? szaleństwo świąteczne już Was dopadło? Czy jeszcze jesienna niemoc?
Do mnie dotarło jedno. Łikend ucieka stanowczo za szybko. No nic. Póki co jestem na etapie jesiennej niemocy. Pochmurno, deszcz, ciemno... zanim się do końca zdąży jasno zrobić. Aby jako tako przeżyć staram się jakoś umilić ponurą aurę.

Poszewka za dwa zyka, farba do tkanin za jakieś 13ście, ołówek, jakieś ściągi ewentualnie(szablony, druki do podglądania), trochę wyobraźni i działamy.  A na koniec ciut cierpliwości (ponoć farba musi schnąć cały dzień:)) i żelazko. Aby utrwalić. A niżej to co ja utrwaliłam. I żelazkiem i aparatem.(tfu tfu, komórką, przepraszam za jakość)





poduszki malowanie sowa serce

kot szylkretowy

A jeżeli poduszka własnoręcznie wykonana, to za mało, żeby ocieplić pochmurne dni, to polecam takiego futrzaka... Pcha się na kolana kiedy tylko może, a kaloryfer z niego niezły:)

Miłego niedzielowania, i dobrego tygodnia:)